Oda do Rozumu

 

Ukaż mi piękno, wzleć ponad poziomy głupoty mej,

w którą nie stroił cię Bóg.

Wzleć, proszę, ku wyżynom możliwości jakich

doświadczać pozwala ci Bóg.

 

Wynijdź ! mój, ospały dziś, a przedtem błogi,

aktem przestrogi jakąś otrzymał : „Idź i nie grzesz więcej”,

boś dziełem Stwórcy, co Darem Rozumu nazwał cię.

 

Wzleć ponad chmury programów obłych,

co jak robaki drążą pień serc naszych,

wyswobodź Piękno Miłość Prawdę,

niechaj się stanie Drogą w przemianę

myśli, słów i czynów .

 

Tyś Rozumu Dar, tym co stworzył Bóg

we mnie, w niej, w nich, jako obraz

Stwórcy po najdłuższy czas.

 

Rozumu nie dotkniesz dłonią, nie spotkasz

na ulicy, jest w tobie : przed tobą , za tobą,

obok, jako twarz lwa, wołu, orła, dziewicy.

 

Pamiętaj ! Rozumu nikt nie widział, ale

kształt jego znasz, boś Wiem Wierzę Widzę,

Miłość Mądrość Moc, Bóg Ojciec Syn Boży

Duch Święty we wszelakiej formie działań

przez ten dar przejęty.

 

Jeśli pojmiesz czym/kim jesteś,

Rozum twój odsłoni ci Nowy Świat.

Zrealizowany Dar Rozumu to POTĘGA ,

sięgnij po ten oręż wołając : Bóg mój i Pan !

 

Zmienią się myśli, słowa i czyny, wypłynie

odwaga, odpłynie szlam nadętych postaw,

wyłoni się braterstwo, bo dowódcą stanie się,

nie potwarz, nie karykaturalnej wizji Polska,

lecz Miłość Mądrość Moc Boga, jako

ROZUM POLAKA w tym zdziczałym świecie.

 

O, ROZUMIE ! spłyń, jakoś Boży Dar,

w serca nasze, a zachęty pułapki

przed oczy postaw tym, którzy depczą twe,

Rozumie, piękno w dziedzictwie ojców naszych

nie pozwalając dzieciom i wnukom ich,

iść drogą Praw ROZUM-u to jest :

Rozpoznanie Odwaga Zrozumienie Ufność Miłość.

 

O, Boski Darze, obejmij nas.

Już nadszedł Czas ! Ostateczny Czas.

Programistów czas kończy się.

Mądrości ! dodaj mi skrzydła, bym

podjąć mógł ROZUM-u Dar.

 

 

Pochwała Rozumu

Skryłeś się w zakamarkach niemożności,
pychą tego świata unicestwiany.

Podjąłeś podgląd : A może się uda podjąć

nowy styl pracy dla dobra wspólnego :

Mnie, jakom Dar Rozumu i tego, co się

w nim kołaczę.

Przeklęty bądź, który kuszeniem swym

złud wielość rozprzestrzeniłeś.

Duch zamarł, rozum stępiał, bo świat

przejął Kusiciela, jako bóg, a Stwórcę …?

a Stwórcę … ? a Stwórcę oblał złudą uciech.

 

Wynijdź ! Boś mocen, choć stępiony po nicość.

Wynijdź ! I ukaż swą twarz, jakoś ROZUM,

BOŻY DAR.

 

W system złud, kaprysów i sched, w system

podejrzeń, zawiści, przekory po krew wciągnął cię

ułudą bogactw wyimaginowanych, podglądem czyś

gotów Duszę swą zgnieść ich nakazem żeś NIKT,

po prostu NIKT, bezrozumny, zdaniem ich, NIKT.

Wciągnął cię, nie szatan, jak myślisz, lecz twój

paraliżujący pęd o bycie, jak oni, aktywiści lóż i sched,

w schronach tkający pajęczynę zmów.

My Tu i Teraz - Obraz Stwórcy -

mówimy - NIE !

I oto spójrzmy, spoza zasłony wizji wojen, biedy, przesiedleń

wyłania się : ROZUM

Rozpoznanie Odwaga Zrozumienie Ufność Miłość,

bogactwo nasze w nas.

Już nadszedł Czas z katakumb wyjść w Pionie :

Jam Człowiek , POLAK, a tyś mi brat, lecz jeśli tego

nie rozpoznajesz - tyś mi jak wróg !

Rozum, Rozum, Rozum - przedstawia mi,

Kim Jestem - JEST we mnie BÓG !!!

 

Zemsta tkwi w schronach, ukryta jak wąż.

Boski Dar Rozumu - to oręż nasz.

Mały Wielki człowiek - wróg nam czy brat ?

„Suki” wokół świadczą : Lęk władanie ma.

Sztandar nasz : „ROZUM - BOŻY DAR !”

 

 

14.10,22r.

Wg Księgi Barucha 5, 1-9

 

Bóg mówi do ciebie

Zobacz radość, która ci przychodzi od Pana.

Złóż szatę smutku i utrapienia swego,

a przywdziej wspaniałe szaty Chwały,

dane ci na zawsze przez Pana.

 

Oblecz się płaszczem sprawiedliwości,

pochodzącej od Boga, włóż na głowę swą

koronę Chwały Przedwiecznego !

Albowiem Bóg chce pokazać wspaniałość

twoją wszystkiemu, co jest pod niebem.

 

Imię twe u Boga na wieki będzie nazwane :

Pokój sprawiedliwości i chwała pobożności!”

 

Podnieś się ! Stań na miejscu wysokim,

spójrz na Wschód, spójrz w słońce,

zobacz boże dzieci zgromadzone

na słowo Świętego, od wschodu słońca

aż do zachodu rozradowane, że Bóg

o nich pamięta.

Wyszli pieszo pędzeni przez wroga, a Bóg

przyprowadzi ich niesionych w Chwale,

jakby na tronie królewskim.

 

Postanowił Bóg zniżyć każdą górę wysoką,

pagórki odwieczne, doły zasypać do zrównania

z ziemią, abyś bezpiecznie mógł kroczyć

w Chwale Pana.

 

Na rozkaz Pana lasy i drzewa pachnące

ocieniać cię będą.

Z radością poprowadzi cię Bóg do światła

swej Chwały z właściwą sobie sprawiedliwością

i miłosierdziem.

 

Zobacz radość, która ci przychodzi od Pana.