- Jesteś tutaj:
- Start
- Forum
- Main Forum
- Morze Informacji
- Rozkazodawca wampiryczny - WYROCZNIA
Rozkazodawca wampiryczny - WYROCZNIA
- eljasz
- Autor
- Gość
4 lata 4 miesiąc temu #19
przez eljasz
Rozkazodawca wampiryczny - WYROCZNIA was created by eljasz
UNREAD_POSTprzez Ostoja
"Rozkazodawca wampiryczny"
- używam tego pojęcia ku łatwemu zilustrowaniu w rozpoznaniu stanu napięć nerwowych i ich skutków. Nie jako naukowe pojęcia, lecz moje przemyślenia rozpoznane z własnych obserwacji i doświadczeń, własnym językiem wypowiedziane.
Może znajdą się osoby, które zechcą temat rozwinąć.
„Rozkazodawca wampiryczny” stworzony z cegiełek negatywnych procesorów usadowiony jest w tylnej części głowy – mózg gadzi, on mnoży się w sensie podniet emocjonalnych, powiedzieć można : „rodzi nowe potomstwo” przyjmując wiele negatywnych postaw zachowań, energetycznych wpisów wysysania energii, rodzi potomstwo uwikłane w zawiść, niechęć, drapieżność, atak i wszelkiego rodzaju dzikie, zwierzęce zachowania. To pozostałość po pierwotnym zamanifestowaniu gniewu, władzy itp. Ten zwierzęcy impuls pęcznieje w sensie elektromagnetycznym, posiada łącza z wszelką zdziczałą energią i takową przyciąga. Jego nie da się usunąć, można nad nim tylko zapanować jako :”Jestem w Bogu a Bóg jest we mnie”, co działa jak prysznic i napęczniały rozkazodawca wampiryczny traci przywództwo. Jego działanie powinno być kontrolowane, ma służyć Boskiej Istocie zamieszkującej ciało ludzkie. Ten aspekt zdziczenia w człowieku powinien być i służyć w momentach trwogi, ataku, podjęcia walki w obronie własnej. Wyszkolony daje efekty władzy, lecz musi być podporządkowany Boskiej Władzy. Nie może być odwrotnie, bo wówczas powstaje bestia, gnębiciel, gwałciciel i inne zdziczenia.
Pomysłodawców na pobudzanie tej części mózgu w obecnej trajektorii spowinowaconej z mnogością przywoływanych z innych planet istot jest makabrycznie dużo, można powiedzieć – od kołyski po starcze dewiacje.
Ten wampiryczny zespół procesorów blokować należy znakiem krzyża, nie pozwalać mu nabierać władzy, ma służyć w odpowiedniej chwili, nie może być większy od iskierki, bo tak jak z iskierki może powstać pożar, tak i ten zespół może zawładnąć postawą człowieka i obudzić bestię.
Człowiek w istocie swej stworzony jest jako Bóg, w nim dobro i zło jest obok siebie – po prostu-jest- a co wybierze człowiek ?
W równowadze żyjąc – Zło i Dobro służyć mu będzie..
Należy wizualizować mózg gadzi jako maleńki koralik, który ma służyć w odpowiedniej chwili.
Pozwalając rozprzestrzeniać się działaniu „rozkazodawcy wampirycznemu” doświadczamy napięć, co nazwać można amplitudą dezintegracji .
System nerwowy wyrzuca polimery – ogniska zapalne w tkance mózgu, dochodzi do jakby wpompowania w układ nerwowy „powietrza”, ale to wpompowanie dotyczy Systemu Operacyjnego .
System Operacyjny kontroluje stan nerwowy człowieka i jeśli tylko pojawią się warunki przebicia – korzysta z tego i obejmuje prowadzenie. Mała kropla dziegciu wyburza most – blokadę Światła i płynie magma niekończących się destabilizacji zachowań. Wówczas to już nie „rozkazodawca wampiryczny” działa, lecz „mściciel” – Sodoma i Gomora przykładem, rozżarzony w krwi impuls mściciela spustoszenie sieje.
Widząc zachowania osób emocjonalnie pobudzonych pragniemy nieść pomoc i wciągani jesteśmy w stan niepokoju.
Zatem, zła jest taka rola, gdyż tu ograniczyć należy się do Miłosierdzia czyli postanowienia : „Nie stawiam oporu złemu”, samemu odejść z pola działania osoby zawładniętej „mścicielem” i pozwolić wypalić się Systemowi Operacyjnemu, gdyż przez nasze : „Nie stawiam oporu złemu” nie ma dokarmiania Systemu Operacyjnego.
W tych zawirowaniach bardziej chodzi o „widownię” niż o samą ofiarę, gdyż w pewnym momencie następuje kulminacja i spadek jeśli nie ma świadków i uczestników chcących łagodzić stan. Musi się spalić, jak w Sodomie i Gomorze, ogień zrzucony z nieba.
Są stany w ludzkim bycie, gdy spływa siarka, aby wypalić padlinę i oczyścić horyzont : „Jestem Bogiem”.
Lot uszedł nie oglądając się, tak i Ty nie oglądaj się i nie ratuj cudzej „Sodomy i Gomory”. Ujdź jak Lot i ukryj się w pieczarze Serca Chrystusowego.
Ważne jest nieść pomoc na zewnątrz, niekiedy jednak należy rozpoznać i zmienić ten zapis na : „Jestem ważny dla siebie. Kocham siebie”. Wyswobodzić Pion, bo Pion to równowaga pod każdym względem.
Spróbujmy, jest to trudne, ale możliwe.
Wszyscy doświadczamy Pola napięć emocjonalnych, aby je choć troszeczkę ukoić zapraszam również do kącika Poezji, może uda się rozkazodawcę wampirycznego uciszyć.
"Rozkazodawca wampiryczny"
- używam tego pojęcia ku łatwemu zilustrowaniu w rozpoznaniu stanu napięć nerwowych i ich skutków. Nie jako naukowe pojęcia, lecz moje przemyślenia rozpoznane z własnych obserwacji i doświadczeń, własnym językiem wypowiedziane.
Może znajdą się osoby, które zechcą temat rozwinąć.
„Rozkazodawca wampiryczny” stworzony z cegiełek negatywnych procesorów usadowiony jest w tylnej części głowy – mózg gadzi, on mnoży się w sensie podniet emocjonalnych, powiedzieć można : „rodzi nowe potomstwo” przyjmując wiele negatywnych postaw zachowań, energetycznych wpisów wysysania energii, rodzi potomstwo uwikłane w zawiść, niechęć, drapieżność, atak i wszelkiego rodzaju dzikie, zwierzęce zachowania. To pozostałość po pierwotnym zamanifestowaniu gniewu, władzy itp. Ten zwierzęcy impuls pęcznieje w sensie elektromagnetycznym, posiada łącza z wszelką zdziczałą energią i takową przyciąga. Jego nie da się usunąć, można nad nim tylko zapanować jako :”Jestem w Bogu a Bóg jest we mnie”, co działa jak prysznic i napęczniały rozkazodawca wampiryczny traci przywództwo. Jego działanie powinno być kontrolowane, ma służyć Boskiej Istocie zamieszkującej ciało ludzkie. Ten aspekt zdziczenia w człowieku powinien być i służyć w momentach trwogi, ataku, podjęcia walki w obronie własnej. Wyszkolony daje efekty władzy, lecz musi być podporządkowany Boskiej Władzy. Nie może być odwrotnie, bo wówczas powstaje bestia, gnębiciel, gwałciciel i inne zdziczenia.
Pomysłodawców na pobudzanie tej części mózgu w obecnej trajektorii spowinowaconej z mnogością przywoływanych z innych planet istot jest makabrycznie dużo, można powiedzieć – od kołyski po starcze dewiacje.
Ten wampiryczny zespół procesorów blokować należy znakiem krzyża, nie pozwalać mu nabierać władzy, ma służyć w odpowiedniej chwili, nie może być większy od iskierki, bo tak jak z iskierki może powstać pożar, tak i ten zespół może zawładnąć postawą człowieka i obudzić bestię.
Człowiek w istocie swej stworzony jest jako Bóg, w nim dobro i zło jest obok siebie – po prostu-jest- a co wybierze człowiek ?
W równowadze żyjąc – Zło i Dobro służyć mu będzie..
Należy wizualizować mózg gadzi jako maleńki koralik, który ma służyć w odpowiedniej chwili.
Pozwalając rozprzestrzeniać się działaniu „rozkazodawcy wampirycznemu” doświadczamy napięć, co nazwać można amplitudą dezintegracji .
System nerwowy wyrzuca polimery – ogniska zapalne w tkance mózgu, dochodzi do jakby wpompowania w układ nerwowy „powietrza”, ale to wpompowanie dotyczy Systemu Operacyjnego .
System Operacyjny kontroluje stan nerwowy człowieka i jeśli tylko pojawią się warunki przebicia – korzysta z tego i obejmuje prowadzenie. Mała kropla dziegciu wyburza most – blokadę Światła i płynie magma niekończących się destabilizacji zachowań. Wówczas to już nie „rozkazodawca wampiryczny” działa, lecz „mściciel” – Sodoma i Gomora przykładem, rozżarzony w krwi impuls mściciela spustoszenie sieje.
Widząc zachowania osób emocjonalnie pobudzonych pragniemy nieść pomoc i wciągani jesteśmy w stan niepokoju.
Zatem, zła jest taka rola, gdyż tu ograniczyć należy się do Miłosierdzia czyli postanowienia : „Nie stawiam oporu złemu”, samemu odejść z pola działania osoby zawładniętej „mścicielem” i pozwolić wypalić się Systemowi Operacyjnemu, gdyż przez nasze : „Nie stawiam oporu złemu” nie ma dokarmiania Systemu Operacyjnego.
W tych zawirowaniach bardziej chodzi o „widownię” niż o samą ofiarę, gdyż w pewnym momencie następuje kulminacja i spadek jeśli nie ma świadków i uczestników chcących łagodzić stan. Musi się spalić, jak w Sodomie i Gomorze, ogień zrzucony z nieba.
Są stany w ludzkim bycie, gdy spływa siarka, aby wypalić padlinę i oczyścić horyzont : „Jestem Bogiem”.
Lot uszedł nie oglądając się, tak i Ty nie oglądaj się i nie ratuj cudzej „Sodomy i Gomory”. Ujdź jak Lot i ukryj się w pieczarze Serca Chrystusowego.
Ważne jest nieść pomoc na zewnątrz, niekiedy jednak należy rozpoznać i zmienić ten zapis na : „Jestem ważny dla siebie. Kocham siebie”. Wyswobodzić Pion, bo Pion to równowaga pod każdym względem.
Spróbujmy, jest to trudne, ale możliwe.
Wszyscy doświadczamy Pola napięć emocjonalnych, aby je choć troszeczkę ukoić zapraszam również do kącika Poezji, może uda się rozkazodawcę wampirycznego uciszyć.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Czas generowania strony: 0.700 s.